Aktualności
Menu lewe
BERNADETTA GRABIAS / sesja solistów śpiewaków
data dodania:
15.02.2018
Dziś głos (i to jaki głos!) oddajemy mezzosopranistce Teatru Wielkiego w Łodzi – BERNADECIE GRABIAS. Śpiewaczka zachwyca swoim śpiewem w CARMEN, ZEMŚCIE NIETOPERZA, STRASZNYM DWORZE, EUGENIUSZU ONIEGINIE. Od opery nie uciekła nawet podczas sesji fotograficznej dla solistów śpiewaków.
– Bazę mojej postaci oparłam na kostiumie z mojego debiutu w Teatrze Wielkim w Łodzi – Princessy di Bouillone z opery ADRIANA LECOUVREUR F. Cilea. Może ktoś pomyślałby, że to trywialne, ponieważ mogłam wybrać każde inne przebranie, a tu znów opera. Lecz opera to nie tylko moja praca, to także moje hobby, moja pasja, moja miłość. W tej sukni postawiłam pierwsze kroki na scenie jako solistka, oddaje całą moją osobowość, spełniłam w niej moje wielkie marzenie, które trwa po dziś dzień. Jest trochę jak z bajki, a jednocześnie bardzo realna – mówi Bernadetta Grabias.
– Bazę mojej postaci oparłam na kostiumie z mojego debiutu w Teatrze Wielkim w Łodzi – Princessy di Bouillone z opery ADRIANA LECOUVREUR F. Cilea. Może ktoś pomyślałby, że to trywialne, ponieważ mogłam wybrać każde inne przebranie, a tu znów opera. Lecz opera to nie tylko moja praca, to także moje hobby, moja pasja, moja miłość. W tej sukni postawiłam pierwsze kroki na scenie jako solistka, oddaje całą moją osobowość, spełniłam w niej moje wielkie marzenie, które trwa po dziś dzień. Jest trochę jak z bajki, a jednocześnie bardzo realna – mówi Bernadetta Grabias.
– Moimi ulubionymi rolami są heroiny z belcantowego repertuaru: Królowa Elżbieta (Elisabetta w libretcie) z opery MARIA STUARDA i Giovanna Seymour z ANNY BOLENY Gaetana Donizettiego. Do ulubionych „królowych” mogę jeszcze zaliczyć Księżnę di Bouillone z ADRIANY LECOUVREUR F. Cilea – mówi artystka.
– Scena operowa daje mi możliwość wcielenia się w różne, czasem bardzo skrajne charakterologicznie role. Przyznam, że najbardziej lubię postaci dynamiczne, gdyż one pozwalają mi spełnić się na scenie nie tylko wokalnie, ale są również wymagające aktorsko. Do takich ról zaliczam Carmen czy spodenkową rolę Maffio Orsiniego z opery LUKRECJA BORGIA G. Donizettiego – dodaje śpiewaczka.
– Opera jest dla mnie formą kompletną, dzięki której mogę w pełni zrealizować swoje artystyczne wyobrażenia. Potęga syntezy muzyki, tekstu i doznań wizualnych tworzą na scenie pełne spektrum doznań emocjonalnych zarówno dla widzów, jak i artystów. Tę prawdę sceniczną i wyjątkową energię można poczuć tylko tu, właśnie w teatrze operowym – kończy Bernadetta Grabias.
– Scena operowa daje mi możliwość wcielenia się w różne, czasem bardzo skrajne charakterologicznie role. Przyznam, że najbardziej lubię postaci dynamiczne, gdyż one pozwalają mi spełnić się na scenie nie tylko wokalnie, ale są również wymagające aktorsko. Do takich ról zaliczam Carmen czy spodenkową rolę Maffio Orsiniego z opery LUKRECJA BORGIA G. Donizettiego – dodaje śpiewaczka.
– Opera jest dla mnie formą kompletną, dzięki której mogę w pełni zrealizować swoje artystyczne wyobrażenia. Potęga syntezy muzyki, tekstu i doznań wizualnych tworzą na scenie pełne spektrum doznań emocjonalnych zarówno dla widzów, jak i artystów. Tę prawdę sceniczną i wyjątkową energię można poczuć tylko tu, właśnie w teatrze operowym – kończy Bernadetta Grabias.
design by fast4net