Aktualności
Menu lewe
ZENON KOWALSKI / sesja solistów śpiewaków
data dodania:
24.01.2018
Nasz ceniony i lubiany baryton podczas sesji zdjęciowej wybrał przebranie Miecznika ze STRASZNEGO DWORU. – Jego postać to sztandarowa figura polskiej szlachty. To postać, za jaką tęsknimy. Kojarzy nam się przecież z bohaterami z sienkiewiczowskiej Trylogii – mówi ZENON KOWALSKI.
– Mam dwie ulubione role: Rigoletto i Germont. Obie z oper Giuseppe Verdiego. Rigoletto to wspaniała, pierwszoplanowa rola, a zarazem taka, która dopełnia moje emploi – to, co noszę w sobie. Każdy z nas ma pewne predyspozycje i szukamy tego, co dla nas jest najlepsze. Z kolei Germont z TRAVIATY to moja pierwsza rola na deskach teatru zawodowego, którym był właśnie Teatr Wielki w Łodzi. Postać bardzo ciekawa, aczkolwiek sama rola krótsza, niż chociażby Rigoletto. Jednak zawiera w sobie sporo uczuć, intencji, ludzkich zachowań, które są mi bliskie. I zapewne są bliskie każdemu – tak o swoich operowych wcieleniach mówi solista Teatru Wielkiego w Łodzi.
– A czym jest dla mnie opera? Drugim domem – kończy artysta.
– Mam dwie ulubione role: Rigoletto i Germont. Obie z oper Giuseppe Verdiego. Rigoletto to wspaniała, pierwszoplanowa rola, a zarazem taka, która dopełnia moje emploi – to, co noszę w sobie. Każdy z nas ma pewne predyspozycje i szukamy tego, co dla nas jest najlepsze. Z kolei Germont z TRAVIATY to moja pierwsza rola na deskach teatru zawodowego, którym był właśnie Teatr Wielki w Łodzi. Postać bardzo ciekawa, aczkolwiek sama rola krótsza, niż chociażby Rigoletto. Jednak zawiera w sobie sporo uczuć, intencji, ludzkich zachowań, które są mi bliskie. I zapewne są bliskie każdemu – tak o swoich operowych wcieleniach mówi solista Teatru Wielkiego w Łodzi.
– A czym jest dla mnie opera? Drugim domem – kończy artysta.
design by fast4net